"MAMY PLAN DLA MAM" , pod takim hasłem odbyła się 27 maja 2023r. konwencja Lewicy.
Relacja z odbytej konwencji:
Uczestniczyli w niej m.in.: szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, wiceszefowa klubu Lewicy Magdalena Biejat, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg, posłanka Nowej Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Katarzyna Kotula.
Dzień po Dniu Matki przedstawiciele Lewicy zebrali się na konwencji programowej na temat trudnej sytuacji kobiet w Polsce.
Skrócenie tygodnia pracy do 35 godzin za to samo wynagrodzenie, 100 procent płatne chorobowe, tabletki „dzień po” bez recepty, dziedziczenie połowy emerytury po zmarłym małżonku – to tylko część postulatów ,które ogłosiła Lewica na konwencji.
Wiceszefowa klubu Lewicy Magdalena Biejat postulowała , by zapewnić żłobek dla każdego malucha. Każde dziecko, w każdej gminie, musi mieć miejsce w żłobku i przedszkolu. Bezpłatnie — stwierdziła. Zaznaczyła, że dotyczy to także dzieci z niepełnosprawnością. Wskazała również na „państwowy program budowy mieszkań na wynajem”.To nasze największe zobowiązanie na przyszłość - zrobimy wszystko, żeby żadna mama nie martwiła się o dach nad głową dla siebie i swoich dzieci.Podkreśliła, że komunikat Lewicy jest prosty: „żadna mama nie będzie szła sama”.
Z kolei przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty, zwracając się do „matek trochę starszych” stwierdził, że emerytury kobiet są o połowę niższe od emerytur mężczyzn.Przeciętna emerytura mężczyzn wynosi 3184 zł brutto, a kobiet - 2128 zł brutto — powiedział. Jak przekonywał, Lewica „ma rozwiązanie tego problemu”. Wskazał na nasz „flagowy projekt” tzw. rentę wdowią. Jeżeli w parze jedna osoba umiera (…), to druga w tej chwili ma prawo albo do własnej emerytury, albo do 85 proc. emerytury tej osoby, która umarła i miała świadczenie wyższe. My chcemy, żeby było tak: 85 proc. emerytury wyższej i 50 proc. drugiej emerytury — wyjaśnił. Przypomniał, że projekt obywatelski w tej sprawie „leży w Sejmie i będzie stawał na obradach Sejmu w dniu 6 lipca. Zaproponował też senioralny bon turystyczny - co roku 500 zł na zwiedzanie kraju oraz wsparcie Lewicy dla Domów Dziennego Pobytu dla Seniorów i Uniwersytetów Trzeciego Wieku, „bo samotność jest najgorsza”.
Zdaniem Joanny Scheuring-Wielgus priorytetem w Polsce powinno być też m.in. natychmiastowe wsparcie psychologiczne dla kobiet w ciąży i szybki dostęp do ginekologa. W skrajnych przypadkach na jeden gabinet ginekologiczno-położnicy w Polsce przypada na ok. 25 tys. pacjentek (…) Niektóre kobiety do lekarza muszą dojeżdżać prawie 100 km.
Krzysztof Gawkowski zwrócił uwagę m.in. na kwestię opieki okołoporodowej. Według niego środki na opiekę okołoporodową w Polsce powinny być. Skandalem jest to, że badania prenatalne może w Polsce wykonywać kobieta bezpłatne powyżej 35. roku życia- powiedział. Domagamy się, żeby badania prenatalne były w Polsce dostępne dla każdej kobiety - bez względu na wiek i miejsce zamieszkania- dodał. Zdaniem szefa klubu Lewicy zdrowie, bezpieczeństwo powinno być priorytetem dla państwa, które „ma wspierać, a nie stawiać mury”. Lewica mówi wprost: bezpieczna rodzina, odpowiedzialne państwo, wszyscy możemy w przyszłości w taki sposób funkcjonować
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk mówiła o tym , że pracodawcy wciąż pytają kobiety na rozmowach o prace „jak planuje pani łączyć opiekę nad dzieckiem z pracą?”, takie pytanie wciąż pada mimo, że nie wypada go zadawać, teoretycznie jest niezgodne z prawem. Ale wciąż jest popularne przekonanie , które za nim stoi – że to zadanie kobiety. Ja chcę powiedzieć dzisiaj wyraźnie: łączenie pracy zawodowej z macierzyństwem to nie jest zadanie dla matek. To jest zadanie dla państwa i pracodawców. My jako Lewica chcemy państwa, w którym każda kobieta ma spokojna pewność, że może sobie pozwolić na bycie mamą, jeśli tego chce i nie straci z tego powodu nie tylko pracy, ale także ani złotówki z pensji- przekonywała. W Polsce pod rządami PiS panuje milcząca zgoda, że za pracę kobiety nie trzeba godnie płacić .
Do kwestii płacowych odniósł się też Adrian Zandberg. Taka sama praca, taka sama pensja. To jest zdrowa zasada, która powinna obowiązywać nie tylko w sektorze publicznym, ale także w firmach prywatnych — wskazał. Według niego w ramach firmy płaca nie powinna być sekretem. Wskazał, na przygotowaną przez posłankę Katarzynę Ueberhan (Lewica) propozycję przepisów o przejrzystości płac, „która pozwoli zamknąć lukę płacową”. Przejrzyste płace, jak zaznaczył, wyrównają pozycję kobiet i mężczyzn na rynku pracy. Lewica chce też urlopu rodzicielskiego, płatnego 100 proc., dzielonego równo między mamę i tatę - deklarowano podczas konwencji. Zwrócono także uwagę, że „polski kodeks pracy każe ludzi za to, że chorują, albo że chorują ich dzieci. L4 oznacza stratę 1/5 pensji”. Choroba to nie fanaberia, opieka nad chorym dzieckiem to nie wakacje; chcemy wprowadzić zasadę, że chorobowe wynosi 100 proc. — wskazywano. Lewica chce jasnego podziału - na czas pracy i czas po pracy. Kiedy wracasz do domu, masz prawo schować telefon, nie odbierać wiadomości, zająć się życiem— mówił Zandberg. Wrócimy z tym rozwiązaniem po wyborach — przekonywał i zadeklarował, że Lewica skróci czas pracy do 35 godzin w tygodniu, przy zachowaniu tej samej pensji. Mamy konkretny plan, jak to zrobić. Konkretny plan, krok po kroku — oświadczył.
Naważniejsze postulaty programowe konwencji Lewicy:
Na zakończenie konwencji odbył się panel dyskusyjny:
Całość konwencji do obejrzenia i wysłuchania → TUTAJ!
[Opr. Jolanta Luty, AL, wykorzystano materiały Lewica.org.pl]
Radom, dnia 27 maja 2023r.
nnnnn